Tablice do planowania to wreszcie jakiś inny wpis niż recenzja czy podsumowanie miesiąca.
Nie odkryję tutaj Ameryki, ale chciałam podzielić się z Wami moimi spostrzeżeniami odnośnie tablic do planowania. Tablicę korkową mam już dość długo. Magnetyczną zamówiłam niedawno. I bardzo szybko dostrzegłam plusy jej posiadania.
Tablice do planowania – tablica korkowa
Tablicę korkową mam w biurze. Trzymam na niej najważniejsze ściągi potrzebne do pracy oraz inne niezbędne dane, po które często sięgam. Dzięki temu, że mam tutaj np. najważniejsze daty związane z samochodem (ubezpieczenie, przegląd, wymiana części itp.) już raczej nie zapomnę zrobić przeglądu w terminie. A zdarzyło mi się to w zeszłym roku!
Moje notatki nie są super kreatywne i profesjonalne, ale pomagają mi w uporządkowaniu pracy i najważniejszych spraw.
Nie pamiętam już gdzie kupiłam moją tablicę, ale na allegro można znaleźć sporo np. tutaj. Są też takie mieszane korkowe i magnetyczne np. tutaj.
Tablice do planowania – tablice magnetyczne
Z tablicy magnetycznej na lodówkę jestem bardzo zadowolona. Moją, jak widzicie na zdjęciu otaczają magnetyczne koty własnej roboty.
Nie jest ona jakaś pięknie ozdobiona (nie umiem kreatywnie pisać i malować), ale jest bardzo praktyczna. Moje akcesoria kupowałam tutaj (1, 2, 3). Planuję na niej listę zakupów. Ostatnio działam w ten sposób, że duże zakupy robię raz w tygodniu, a potem ewentualnie dokupuję owoce i warzywa. Dzięki tej tablicy lista zakupów tworzy się na bieżąco. Kiedy coś się skończy od razu ląduje na liście. Jak planuję posiłki to tylko dopisuję brakujące rzeczy, robię potem zdjęcie i jadę do sklepu.
Plan posiłków przyczepiłam na kartce, ponieważ poprzedni był tydzień napisany i ciężko było zmazać. Więc dla oszczędzenia tablicy spisałam plan posiłków na kartce.
Jak inaczej wykorzystać tablice?
Ja moje tablicę wykorzystuję głownie do planowania i pilnowania najważniejszych rzeczy, ale można je wykorzystać jeszcze do innych celów.
Tablice na lodówkę można wykorzystać jeszcze na kilka sposobów. Ja jak widzicie z kilku kolorowych tablic wycięłam sobie koty. Inne wykorzystałam żeby stworzyć listę mrożonek, które mam w zamrażalniku.
Można też pisać na nich plan dnia czy ważne rzeczy do zrobienia.
Myślę, że ciekawym sposobem byłoby pisanie słówek czy zwrotów w języku obcym jeśli chcemy się ich nauczyć.
Tablicę korkową można wykorzystać na stworzenie własnej galerii lub popularnych teraz map marzeń z planami na cały rok. Łatwo tam zmienić układ i nie musimy niczego wbijać w ścianę czy przyklejać.
Korzystacie z takich tablic? Dajcie znać jak macie jeszcze inne pomysły na ich wykorzystanie.